RECENZJA UŻYTKOWNIKA WALUCH:
Można by się pokusić o porównanie produktu Roth Audio OLi4 z konkurencyjnymi z tej samej półki cenowej, lecz trudno jest przypominać sobie co sobą reprezentują inne kolumny nie mając ich aktualnie w tym samym pokoju oraz systemie, dlatego tylko skupiłem się na recenzji OLi4
Brytyjska firma Roth Audio została założona w roku 2007 przez Jamesa Rotha i Toniego Larkinga.
Głównym targetem firmy Roth są klienci poszukujący dobrego dźwięku za rozsądne pieniądze.
Roth Audio ma w swojej ofercie nie tylko kolumny głośnikowe, lecz całe zestawy składające się ze wzmacniacza, odtwarzacza CD/DVD oraz stacji dokującej dla iPoda. Także każdy może wybrać zestaw spełniający jego wymagania.
Miałem przyjemność gościć u siebie podłogowe kolumny głośnikowe Roth OLi4. Pierwsze bardzo pozytywne wrażenie wywarł na mnie ich wygląd. Elementy piano-black zwracają uwagę i powodują,że kolumny wyglądają bardzo elegancko. Wykonanie jest bardzo solidne
o czym świadczy waga kolumn, a jest to 15kg/szt. Maskownice zostały schludnie wkomponowane tworząc jednolitą całość konstrukcji. Do zestawu producent dołącza podkładki oraz kolce, które w zależności od podłoża możemy łatwo przymocować do solidnych podstaw kolumn.
Kolumna składa się z dwóch 160mm głośników średnio-nisko tonowych oraz jednego 25mm wysokotonowego. Pasmo przenoszenia które podaje producent to 40Hz-20kHz. Impedancja wynosi 8 Ohm. Efektywność jest wysoka (91dB) dzięki temu nie są wymagające jeśli chodzi o moc wzmacniacza.
Z tyłu kolumny pod dwiema parami pozłacanych terminali głośnikowych umieszczono otwór bass-reflexu.
Para kolumn, którą otrzymałem, nie była do końca wygrzana, także dałem jej dwadzieścia kilka godzin grania przed ostateczną oceną. Do oceny odsłuchu przygotowałem się jak należy. Włączyłem wzmacniacz (niech się grzeją lampki), w międzyczasie zrobiłem mocne espresso ze średnio palonej mieszanki arabiki pochodzącej z plantacji południowo-amerykańskich. Położyłem na talerz gramofonu świetnie zrealizowaną pierwszą płytę Tracy Chapman - uruchomiłem maszynerię. Po czym usiadłem na kanapie zajmując najwygodniejszą dla mnie pozycję. Popłynęły pierwsze dźwięki ... jak cudownie, przestrzeń, detale, wielobarwny bas, piękna aksamitna faktura dźwięku. Myślę sobie - gdzieś już to słyszałem. Ach tak, wpięte są moje kolumny podstawkowe. No nic, myślę sobie, zaraz szybko przepnę kabelki i pochłonie mnie muzyka z OLi4.
Na pierwszy ogień poszła wyżej wymieniona płyta Tracy. Głos wokalistki miał ładną, poprawną barwę, lecz charakteryzował się lekkimi naleciałościami metalicznymi w dźwięku, brakowało trochę górnych rejestrów - wybrzmień. Czyli tej całej otoczki którą kochamy. Średnica pasma wydaje się być przesunięta w górę, a bas jakby nie schodzi tak nisko jak potrzeba. Jednak scena jaką budują OLi4 jest całkiem dobra. Dźwięk odrywa się od głośników, można swobodnie wskazać palcem gdzie dany instrument się znajduje na scenie. Kolejną płytą, wybraną przeze mnie był album o potocznym tytule Melt. Jest to trzeci album Petera Gabriela w jego solowej karierze. Płyta należy do świetnie zrealizowanych, więc wydała się być idealna. Wokal Petera górował, był solidnie wypchnięty do przodu, co uznałem za pozytywne. Kolumny ustawiłem ponad pół metra od ściany przez co przestrzeń i scena była budowana na boki jak również w głąb. Dając bardzo miły dla ucha efekt. Jednakże muzyka była po prostu odgrywana, bez większych emocji. Widocznie to było zamierzeniem producenta, aby stworzyć neutralnie grającą parę kolumn. Tym razem sięgnąłem po ostrzejsze brzmienia - Metallica - And Justice For All. Dźwięk miał masę, niezbędną w tego typu graniu. Wokal znowu górował nad gitarami, ale miał pewną ciężkość, złość w sobie. Głos Hetfielda był pełen niespożytych pokładów energii. Co sprawiło ,że bardzo przyjemnie się odbierało tą płytę. Wiadomo,że na tym albumie słabym punktem jest stopa perkusji, jednak dla OLi4 to nie przeszkadzało, bas schodził przez to niżej i był punktowy.
Zauważyłem ,że kolumny dobrze sobie radzą z cięższą muzyką, tak więc postanowiłem włączyć (tym razem z CD) Paranoid grupy Black Sabbath. Z utworami z tego albumu mało które kolumny sobie radzą, nawet te mniej budżetowe, lecz postanowiłem dać Oli4 szansę wykazania się. Niestety dźwięk jaki zaprezentowały był raczej przeciętny. Brak separacji instrumentów bardzo mi przeszkadzał. Owszem, gitary miały w sobie pewną dozę mocy, a wokal był poprawnie odseparowany od reszty, lecz całość instrumentów została ukazana w formie klejącego się, nie wyrobionego ciasta tworząc niezbyt przyjemny chaos. Kolejnym albumem który chciałem usłyszeć była płyta Tori Amos - Under The Pink.
Faktura oraz barwa wokalu Tori ujęła mnie swoją gładkością. Dźwięk fortepianiu także wydał się być poprawny, słychać było uderzenia w klawisze, muzyka płynęła miękko snując się po pokoju. Utwór Cornflake Girl miał sporo energii, niestety bas, który usłyszałem był jednostajny, jednobarwny, a wręcz można powiedzieć męczący.
Postanowiłem wrócić do płyty winylowej - Vivaldi Cztery Pory Roku wykonane przez orkiestrę symfoniczną pod dyrekcją Rudolfa Baumgartnera. Dźwięk jaki zaprezentowały kolumny Roth w muzyce klasycznej, z pełną szczerością mi odpowiadał. Bas był lekko podbity przez co barwa instrumentów była pełniejsza. Może nie zbyt naturalna lecz miła dla ucha. Można było spokojnie wysłuchać płytę do końca bez obawy o zmęczenie słuchu.
Kolumny ewidentnie ukazują brak aspiracji do klasy można rzec średniego Hi-Fi. Bez skrępowania można na nich słuchać klasycznej muzyki, poprzez jazz, skończywszy na cięższych brzmieniach. Na pewno nie zabraknie nam wypełnienia basowego a atutem będzie poprawnie kreowana scena. OLi 4 Reprezentują dźwięk neutralny, uniwersalny, bez nie potrzebnego eksponowania emocji. Świetnie sprawdzą się w systemach budżetowych, jak również w zestawach kina domowego. Właśnie po to je zaprojektowano. Mają ładnie wyglądać, cieszyć oko porządnym wykonaniem. Kupujący otrzymuje to czego oczekiwał. Czyli porządnie wykonaną i poprawnie grającą budżetową konstrukcję, która sprawdzi się zarówno ze słabszymi wydajnościowo wzmacniaczami tranzystorowymi jak również z konstrukcjami lampowymi. Oferta firmy Roth Audio jest na tyle bogata, że potencjalny klient może skompletować zestaw, który będzie w stanie umilić mu wieczory spędzone przy dźwiękach ulubionej muzyki.
Specyfikacja podłogowych kolumn głośnikowych Roth OLi4 -
Kolumny podłogowe
Wymiary - 20,5x87x25 cm
Waga - 15kg/szt
Przetworniki:
2x 160mm głośnik nisko-śreniotonowy
25mm głośnik wysokotonowy
Pasmo przenoszenia - 40Hz~20KHz
Skuteczność - 91dB
Moc - 200 W
Zestaw testowy -
wzmacniacz: Yaqin MC-10L
źródła: Gramofon Technics 1210 mk2 + Denon DL-160
Pre - CS Blue +
Transport + lampucera DAC ze stopniem wyśjciowym na lampach
okablowanie: interconect - DIY
głośnikowe - Belkin Pure AV
Płyty użyte na potrzeby recenzji:
Tracy Chapman - S/T - Elektra EKT44 `88 UK
Peter Gabriel - III - Mercury SRM-1-3848 `80 US
Metallica - And Justice For All - Vertigo VERH 61`88 UK
Black Sabbath - Paranoid - Castle Com. ESM CD 302 `96 UK
Tori Amos - Under The Pink - WB 7567-82567-2 `94 Germany
Vivaldi - The Four Seasons & Concerto Grosso Op. 3 No. 11 In D Minor, P. 250
Deutsche Grammophon - 135 024 `66 UK
podziękowania dla dystrybutora marki Roth Audio w Polsce - firmie Rafko, za udostępnienie kolumn do testu.
- Waluch
Źródło:www.audiostereo.pl